Skoro już Koleżanka Jowita tak się obfotografowała w moim kapeluszu niczym “Seks w wielkim mieście” (“Sex to ty masz w dupie”) i wyraziła jednoznaczną ochotę, że bardzo chce, abym zaprezentowała jej – jakkolwiek idiotycznie to brzmi – wizytówkę, to zrobię to, ażeby uśmiech oświecił jej otoczoną własnoręcznie farbowanymi brązowo – czerwonymi włosami Garnier 100% Color Naturals TWARZ.
-Na liście trzech osób, do których zwracam się, gdy chcę gdzieś wyjść, ona figuruje pod numerem pierwszym
-Jowita farbuje mi włosy, nawet jeśli zajmuje to cały dzień
-Jowita robi mi bałagan w pokoju
-Lubię, gdy opowiada mi fabuły książek i filmów, o których ja nie miałam pojęcia i których bym na pewno nie przeczytała/obejrzała
-Lubię jej skrzywione poczucie humoru
-Że w wielu względach podziela moje zdanie
-Że co jak co, ale mnie rozśmiesza
-Że ładnie mówi wyraz “straBe” po niemiecku
-Nie chce być matką chrzestną mojego szfabskiego dziecka i oznajmiła, że nie przyjedzie na mój ślub
-Wydaję przez nią za dużo pieniędzy, bo ona zawsze mi mówi, że “raz się żyje”
-Gdy idziemy razem po mieście czuję się niewidoczna, bo wszyscy się na nią patrzą
-Jowita nie lubi, gdy jej opowiadam o martwych rock stars
-Jowita pochłania popcorn z masłem
-Jowita nie jest wścibska i ciekawska
-Jowita ma w szafie miliony swetrów na guziki
-Słucha fajnej muzyki
-Mówi do mnie “Gośka” w ten charakterystyczny sposób, wypowiadając ostatnią sylabę takim “przygniecionym głosem”
Jowita: *zachwyca się skorupką kokosa* To taki domek dla chomika trochę, no nie?
Ja: Jaki cudowny tekst zaraz się obsram! *zachwycam się kategorią Jim Morrison na wikicytatach*
Jowita: Dobrze, potem się obsrasz, teraz nalej mi soku – nie będę tego mówiła po niemiecku.
J: Da się włożyć głowę pod pachę?
Ja: Prędzej pachę na głowę.
J: Spróbuj.
TO BE CONTINUED
I love that hat!!>>a kiss!!
LikeLike
ice to read your blog
LikeLike
Też nie lubię słuchać o martwych rock stars, tym bardziej o sposobach, w jakich schodzili z tego świata. 🙂
LikeLike