Wstałam dziś rano w ten piękny i, o dziwo, nawet słoneczny sunday morning.
Postanowiłam skończyć czytać świeżo zaczętą książkę “John Lennon i Yoko Ono” z serii “Pary”.
Skończyłam czytać ostatni, dość przygnębiający rozdział zatytułowany “grudzień 1980”.
Była dopiero 9. Poszłam oglądać Dzień Dobry Tvn.
Pogadali, pogadali, pojedli coś w kuchni, popalili głupa i zapowiedzieli kolejny temat: Stalker – uzależnienie od człowieka.
Wypowiadała się Małgorzata Andrzejewicz (powstrzymam się od epitetów), wspominali o mordercy Lennona.