One thought on “#252; "…przychodziłaś wieczorem do cukierni…"”
Czuję się wyróżniona zaliczeniem do EGCz.
Wiesz, że gdyby nie Ty, może nie posłuchałabym Fifth Dimension nigdy, a przynajmniej nie w najbliższym czasie? Dzięki ; ). Zwykle mam mnóstwo zespołów wiszących na wishliście, a i tak wciąż słucham tego samego (czyli better-don’t-ask).
Potwornie przygnębiająca historia. Nie nie nie, takie historie to na przedwiośnie, nie na początek maja!
Czuję się wyróżniona zaliczeniem do EGCz.
Wiesz, że gdyby nie Ty, może nie posłuchałabym Fifth Dimension nigdy, a przynajmniej nie w najbliższym czasie? Dzięki ; ). Zwykle mam mnóstwo zespołów wiszących na wishliście, a i tak wciąż słucham tego samego (czyli better-don’t-ask).
Potwornie przygnębiająca historia. Nie nie nie, takie historie to na przedwiośnie, nie na początek maja!
LikeLike