I pamiętajcie! Żeby dokonać czaso- i prachochłonnej czynności jaką jest włożenie kilku szmat do pralki, odkręcenie zaworu z wodą, wsypanie proszku i ewentualnie płynu do płukania do szufladki, należy koniecznie i bezwzględnie zamknąć się w łazience na klucz!
Rzecz ma się podobnie ze sprzątaniem w łazience! Trzeba zaryglować drzwi na wszystkie możliwe spusty, żeby ktoś czasami nie wszedł, bo przecież można nie zauważyć zapalonego światła oznaczającego, że ktoś tam jest!
A co jak ktoś by wszedł i zastał mnie na klęczkach i ze szmatą w ręku????????????????
O Jezu!
Więc lepiej się zamknę na cztery spusty, przyblokuję łazienkę na godzinę i niech wszyscy trzymają mocz albo idą za stodołę!