I stoję na tym przystanku na Traugutta, a akurat nic nie jechało, więc trochę sobie poczekałam i przyszła taka kobieta z dwójką dzieci, dwóch chłopców i oni tak jak to dzieci nie mogły usiedzieć na miejscu i biegały po tym przystanku i nawet zbierały kamyczki z torów i mówili, że są takie dziwne, a jeden, a miał tak może z 7 lat, ten wiek, kiedy plecaki wydają się na dzieciach tak przemożnie za duże, usiadł w końcu na ławkę i mówi:
“Im gleba ma więcej próchnicy tym żyźniejsza. Uczyliśmy się dzisiaj o glebach. Żeby wytworzył się jeden centymetr próchnicy potrzeba 500 lat!”
Na co jego mama w tanich butach emu z cekinami i zniszczonymi włosami rzecze:
“Siedź na dupie, a nie się w nauczyciela bawisz! Jak będę chciała wywiadu to o niego poproszę!”