Świnoujście – Świnoujście Odra – Świnoujście Przytór – Lubiewo – Międzyzdroje – Warnowo – Ładzin – Mokrzyca Wielka – Wolin Pomorski – Recław – Troszyn – Parłówko – Wysoka Kamieńska – Rokita – Łożnica – Białuń – Goleniów – Rurka – Kliniska – Szczecin Załom – Szczecin Dąbie.
Szczecin Dąbie – Stargard Szczeciński – Choszczno – Dobiegniew – Krzyż – Wronki – Szamotuły – Poznań Główny.
I z powrotem.
6 razy w tym miesiącu, prawie zawsze bez noclegu.
12 godzin każdego dnia zmarnowane w pociągu, kilka bezproduktywnych dni przed kolejną podróżą.
Na szczęście załatwiłam, co miałam załatwić,
zdałam, co miałam zdać,
obroniłam, co miałam obronić i krótko mówiąc, wszystko już wiem.
Wiem, co będę robiła 14 lipca 2014 roku,
wiem co będzie przez najbliższe 10 miesięcy, już wszystko mi wiadomo.
Tymczasem na dworcu w Szczecinie Dąbie mieszka kot.
Spotkałam go podróżując rano do Poznania i późnym wieczorem w drodze powrotnej.
Chyba na mnie czekał.
czeka na pociąg
żywi się psimi odchodami
poza tym ucina sobie drzemki
nasłuchuje
zamknij ryj
ja idę spać